„Ballada Ptaków i Węży” (tom 0,1)

- Monika Jędrzejewska
- 5.08.2020
- 1 Comment
- Recenzje Książek
„Ballada Ptaków i Węży” jest prequelem trylogii „Igrzyska Śmierci„. Panem sześćdziesiąt pięć lat przed wybraniem Katniss Everdeen na trybutkę. Kapitol nie spieszy się ze sprzątaniem powojennych gruzów ze swoich wspaniałych ulic. Skutecznie pierze mózgi mieszkańcom, przypominając każdego dnia o potworności, jakiej doświadczyli ze strony dystryktów. Szerzy nienawiść, tresując w ten sposób bezwzględne posłuszeństwo. Dyktatura została zasiana. Ród Snowów zbankrutował w czasie wojny. Jego niewielka część, której udało się przeżyć, osiemnastoletni Coriolanus z kuzynką Tigris i babką, mają tylko zadłużony penthouse przy głównej ulicy Kapitolu. Dzięki niemu udaje im się utrzymać pozór bogactwa. Coriolanus ma jedyną szansę na kontynuację edukacji i wyprowadzenie rodziny z nędzy. Jego trybut musi wygrać igrzyska, a on otrzymać w związku z tym nagrodę i rozgłos. Chłopak prawie traci nadzieję, kiedy zostaje mu przydzielona trybutka z najsłabszego, niewiele znaczącego dystryktu. Okazuje się jednak że Lucy Gray potrafi sobie radzić. Przykuwa największą uwagę zanim trafi na arenę. Coriolanus…
WięcejI wrzucą was w ogień (t.2)

- Monika Jędrzejewska
- 11.11.2016
- 19 komentarzy
- Recenzje Książek
acper, poszukiwacz przygód z tomu pierwszego, wyrasta na silnego, odpowiedzialnego mężczyznę. U boku ukochanej żony prowadzi gospodarstwo i przekazuje potomstwu wszystkie tajniki życia po Upadku. Jest głową rodziny i jednym z najlepszych zbieraczy w Osadzie. Kompletnie nie przeszkadza mu ociemnienie, sam tresuje swojego psa-przewodnika i jest zupełnie niezależny. Lucyferiańskie ogniki wymarły. Czas idzie do przodu swoim tempem, ludzie popadają w monotonię dnia codziennego. Młodzi nigdy nie poznali diabelskich światełek, wieczna zima jest dla nich czymś naturalnym, instynkt przetrwania mają zaszczepiony od urodzenia. Czują się zupełnie swobodnie w otaczającej ich rzeczywistości. Jedyną przestrogą jest Lodowiec. Kto ośmielił się na niego wejść, już nigdy nie wrócił. Kto usłyszał pieśniarzy, zupełnie stracił rozum. Legenda głosi, że znajduje się za nim morze, a nad morzem żyją inni ludzie. Nikomu jednak nie udało się tego dowieść. Początek powieści wprowadza nas w „zwyczajne” życie w Osadzie. Umieściłam słowo zwyczajne w cudzysłów, ponieważ sposoby na przetrwanie w…
Więcej