

KnK czerwiec ’16 – wyniki
Nie ukrywam, że trochę mi przykro, że prawie nikogo nie zainteresował konkurs. Przecież tym razem nie do końca chodziło o wygranie tej kolorowanki, bo nie każdy musi lubić ten sport, ale o dyskusję i wymianę wspomnień. Mówi sie trudno :/
Ponieważ – wiem to z pewnego źródła – jeden z uczestników chciał się jedynie podzielić swoimi wspomnieniami (to mój mąż) w kwestii zwycięzcy mogę tylko powiedzieć:
Śnieżynko, Ty farciaro 😉
Gratuluję Ci serdecznie po raz kolejny. Adresu nie musisz przesyłać, wyślę nagrodę w najbliższym czasie. Szkoda tylko, że nie miałaś żadnej konkurencji, bo wtedy wygrana smakuje lepiej.