

„Nawiedzenia. Historie prawdziwe”
Ed i Lorraine Warrenowie byli chyba najbardziej niesamowitym małżeństwem, jakie chodziło po ziemi.
Lorreaine była wyjątkowo wrażliwym medium. Potrafiła nawiązywać połączenie między siłami nadprzyrodzonymi, duchami i duszami, a naszym światem. Jej mąż Ed był z kolei jedynym uznanym przez Watykan świeckim egzorcystą. Czym się zajmuje egzorcysta nie trzeba wyjaśniać.
Ed i Lorraine przebadali setki zgłoszeń o nawiedzeniach i opętaniach. Na ich podstawie powstały znane produkcje filmowe takie jak „Obecność”, „Annabelle” i „Zakonnica”. Najsłynniejszą sprawą, jaką badało małżeństwo był nawiedzony dom w Amityville. Czy może zaistnieć lepszy materiał na napisanie mrożącej krew w żyłach książki niż ich relacje z miejsc, które przebadali, potwierdzając autentyczność zjawisk?
Pierwsza książka o ich pracy opowiada o przypadkach nawiedzeń, jakie miały miejsce na przestrzeni lat w amerykańskiej Nowej Anglii. Składa się ona z pojedynczych, nie powiązanych między sobą, opowiadań popartych wypowiedziami. Początkowo myślałam, że to będzie po prostu jakaś historia przekształcona w „pełnowymiarowy” horror, ale szybko uznałam, że taka autentyczna forma jest o wiele lepsza. Właśnie dlatego, że jest autentyczna. Czytamy historie wywołujące naprawdę niezłe ciary na kręgosłupie, po czym dociera świadomość, że wydarzyły się naprawdę. I nagle za plecami zaczyna coś skrzypieć, nagle pojawia się jakiś niezidentyfikowany podmuch. Wyobraźnie rozkręca się na całego. 230 stron przeczytałam jednym tchem.
Czy duchy istnieją naprawdę? Podobno, jako małe dziecko sama jednego widziałam. Serio! Po śmierci mojej prababci, z którą wtedy mieszkaliśmy pewnego wieczoru podbiegłam do otwartych drzwi od pokoju i zapytałam: A co ty tu robisz, babciu? Pamiętam to tylko z opowieści, ale można sobie wyobrazić jakie wzbudziłam emocje u dorosłych… Tak więc uważam, że duchy istnieją, ale przekonać mogą się o tym tylko osoby z ogromną wrażliwością. Na przykład małe dzieci. Dlatego po prostu wierzę w opowiedziane historie, zwłaszcza, że poparte są mocnymi argumentami specjalistów.
Duchy objawiają się z przeróżnych powodów. Najczęściej są to niezamknięte sprawy. Złość, chęć zemsty, zazdrość, ogromny smutek. Takie objawienia mają też różne intencje. Czasami mają być ostrzegawcze, albo wspierające. Bywają też te stricte horrorowe, czyli wściekłe duchy, które szukając odwetu za swoje ziemskie krzywdy, albo po prostu były złymi ludźmi.
Choć książka jest króciutka, to również jest jej atut. Jest bardzo treściwa i większa ilość tekstu mogłaby być odczuta jako przesyt.
Podsumowując:
Serdecznie Wam ją polecam. Kiedyś bardzo lubiłam słuchać takich strasznych historii i dokładnie tak się czułam w trakcie lektury. Jakby ktoś mi to wszystko opowiadał. Dodatkowo po załączeniu świadomości, że są to historie prawdziwe uruchomił się tryb 5D, gdzie czułam na własnej skórze wszystkie opisywane zjawiska. Świetna sprawa!
Moja ocena: 7/10
Prosimy, módlcie się za nas, wciąż poszukujących tych najbardziej tajemnych z tajemnic.